środa, 7 kwietnia 2021

W miodzie znajdują się pozostałości radioaktywne z testów bombowych sprzed dziesięcioleci


Stany Zjednoczone przeprowadziły wiele testów jądrowych w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Niedawno odkryto, że dziedzictwem tych testów jest zawartość pozostałości radioaktywnych w amerykańskim miodzie.



Po drugiej wojnie światowej Stany Zjednoczone i inne kraje, w tym Chiny i były Związek Radziecki, przeprowadziły setki naziemnych testów jądrowych. Te bomby wyrzuciły do ​​atmosfery pierwiastek chemiczny zwany radiocezem (radioaktywna forma pierwiastka cezu). Następnie wiatry rozprzestrzeniły substancję po całym świecie, aż spadła z nieba w postaci mikroskopijnych cząstek.

Ze względu na regionalne wiatry i opady, rozprzestrzenianie się nie było jednolite. Na przykład, według raportu , wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych uległo znacznie większym skażeniom niż niektóre inne miejsca .
Badania nad wpływem skażenia zaczęły się niewinnie... James Kaste, geolog z College of William & Mary w Williamsburgu w Wirginii, poprosił swoich studentów, aby przywieźli lokalną żywność z miejsc ich ferii wiosennych w celu przetestowania radiocezjum.

Jeden student wrócił z miodem z Raleigh w Północnej Karolinie. Ku zaskoczeniu Kaste, zawierał cez na poziomie 100 razy wyższym niż w pozostałych próbkach, stwierdzono w raporcie.

Radiocesium jest rozpuszczalne w wodzie, a rośliny czasami mylą je z potasem, składnikiem odżywczym o podobnych właściwościach chemicznych. Kaste i jego uczniowie rozpoczęli swój projekt, aby dowiedzieć się, czy rośliny nadal przyjmują to zanieczyszczenie jądrowe.

Po znalezieniu cezu w miodzie, Kaste i jego koledzy zebrali 122 próbki lokalnie produkowanego surowego miodu z różnych części wschodnich Stanów Zjednoczonych i przetestowali je pod kątem radiocesium.

„To naprawdę niewiarygodne” - powiedział w raporcie Daniel Richter, gleboznawca z Duke University, który nie był zaangażowany w badanie.

Dodał, że badanie wykazało, że opór jądrowy „nadal istnieje i udaje, że jest głównym składnikiem odżywczym”.

Wyniki pokazały, że w 68 próbkach znajdowało się promieniowanie radioaktywne na poziomie powyżej 0,03 bekerela na kilogram, czyli około 870 000 atomów promieniotwórczości na łyżkę stołową. Próbka z Florydy miała najwyższy poziom radioaktywności - 19,1 bekereli na kilogram.

Wyniki wskazują, że nawet po pięciu dekadach pozostałości radioaktywnych nadal krążą wśród roślin i zwierząt tysiące mil od najbliższego miejsca testów jądrowych.

Niemniej jednak uważa się, że takie poziomy pierwiastków promieniotwórczych nie stanowią zagrożenia.

W raporcie zacytowano Amerykańską Agencję ds.Żywności i Leków, która powiedziała, że ​​poziomy radiocezu odkryte w nowych badaniach są znacznie poniżej 1200 bekereli na kilogram, co jest wartością graniczną dla bezpieczeństwa żywności.


„Nie próbuję mówić ludziom, że nie powinni jeść miodu. Karmię moje dzieci miodem - powiedział Kaste w oświadczeniu .

„Jem teraz więcej miodu niż na początku tego projektu”.

Jednak jest możliwe, że miód w przeszłości zawierał więcej radiocezu, ponieważ pierwiastek radioaktywny z czasem ulega rozkładowi.

Zespół Kaste przeszukał zapisy testów cezu w mleku i przeanalizował zarchiwizowane próbki roślin. Okazało się, że poziom radiocezu gwałtownie spadł od lat sześćdziesiątych XX wieku.


„To, co widzimy dzisiaj, to niewielki ułamek promieniowania, które było obecne w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku” - powiedział Kaste w oświadczeniu. „I nie możemy z całą pewnością stwierdzić, czy cez-137 ma cokolwiek wspólnego z upadkiem kolonii pszczół czy spadkiem populacji”.

Według raportu, nowe odkrycia nasuwają pytania dotyczące wpływu cezu na pszczoły w ciągu ostatnich 50 lat, powiedział biogeochemik Justin Richardson.


„Są one niszczone przez pestycydy, ale istnieją inne mniej znane toksyczne skutki działania ludzi, takie jak opady, które mogą wpływać na ich przetrwanie” - dodał.

Geolog Thure Cerling powiedział w raporcie, że nowe odkrycia nie są powodem do niepokoju w związku z dzisiejszym miodem, ale zrozumienie, w jaki sposób rozprzestrzeniają się zanieczyszczenia jądrowe, jest ważne dla pomiaru stanu ekosystemów i rolnictwa.

„Musimy zwrócić uwagę na te rzeczy” - dodał Cerling.

Nowe badania zostały opisane w artykule w Nature Communications.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf