wtorek, 25 lutego 2014

Wirtualna rzeczywistość - najsilniejszy narkotyk jaki znaliśmy

Gry komputerowe, wirtualna rzeczywistość - już wkrótce to one mogą się stać najgroźniejszym narkotykiem.

fot., Wikipedia
Legalizacja przez stan Kolorado Marihuany była bezprecedensową decyzją władz w sprawie polityki narkotykowej. Zdecydowanie częściej rządy starają się ograniczyć dostęp do wszelkich narkotyków, bez względu na ich szkodliwość. Problem pojawia się w momencie kiedy okaże się, że podobnie do narkotyków działają również gry komputerowe.

Jak zwraca uwagę Steven Kotler, dyrektor organizacji zajmującej się ludzkim genomem promującej ulepszanie gatunku ludzkiego, podstawowe działanie większości narkotyków wiąże się bezpośrednio z poziomem dopaminy, hormonu odpowiedzialnego za odczuwanie przyjemności, zaangażowania, ciekawości oraz wyjątkowo pobudzającego. Sama w sobie dopamina ma bardzo pozytywne działanie, korzystnie wpływa na nasz organizm i samopoczucie, zaś z punktu widzenia ewolucji była ona postrzegana jako główny czynnik odpowiedzialny za nowe odkrycia.

Według Kotlera współczesne gry komputerowe skonstruowane są w ten sposób, że mózg gracza wciąż stymulowany jest do pozyskiwania nagród, odkrywania tajemnic i w końcu - odczuwania przyjemności. W efekcie tworzy to prawdziwą chemiczną bombę, która bombarduje nasz organizm i wprowadza nas w stan tzw. "flow" czyli momentu kiedy czujemy się najlepiej i robimy wszystko co najlepsze.

Co będzie następnym krokiem? Kotler twierdzi, że już wkrótce, wraz z rozwojem wirtualnej rzeczywistości będziemy w stanie bez pomocy chemicznych stymulatorów wprowadzać się w stany, które będą do złudzenia przypominały te jakie człowiek odczuwa pod zażyciu narkotyku. Jak jednak wówczas rządy będą z tym walczyć? 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf