Ewolucja zatrzymana przez fluoryzację

Trzecie oko, czakra do której odnosi się nie tylko kultura indyjska ale także starożytnego egiptu jest blokowane zdaniem zwolenników teorii spiskowych przez związek chemiczny fluor. 

Oprócz niezliczonych teorii spiskowych łączących fluoryzację wody z eksperymentami kontroli umysłu, niektórzy teoretycy spiskowi obwiniają tę substancję za uszkodzenie gruczołu szyszynki i uniemożliwienie ludziom używania trzeciego oka. W rezultacie fluoryzacja zahamowała nam przejście do następnego etapu ewolucji. Zwolennicy teorii uważają, że szyszynka odgrywa znacznie ważniejszą rolę niż tylko wytwarzanie melatoniny (hormonu odpowiedzialnego za regulację snu). Według nich, pełna kontrola nad naszym trzecim okiem pozwoli w pełni nam wykorzystać moc psychiczną i duchową.

Kto może stać za tak nikczemnym planem powstrzymania nas od ewolucji? Najwyraźniej lista sprowadza się do typowych podejrzanych, w tym do organizacji nowego porządku świata, Iluminatów, rządów światowych i wyznań religijnych. Gdzie wszyscy rzekomo chcą, aby ludzie pozostawali w ciemności i nie byli świadomi swojego prawdziwego potencjału.

Chemtrails - teorie najpopularniejsze teorie spiskowe cz. 1

Kto z nas nie spoglądał na samoloty i odrzutowce lecące wysoko na niebie? Zdrowy rozsądek mówi nam, że białe linie wydobywające się z lecących samolotów pozostają zwykłymi smugami, które są całkowicie normalne i nieszkodliwe. Istnieje jednak szereg teorii, które wpływają coraz bardziej na opinię publiczną.

Temat dotyczący chemtrails (smug) jest ostatnio przedmiotem zaciekłych dyskusji. Teorie spiskowe zostały dodatkowo podsycane, przez urzędników państwowych, którzy twierdzą że takie eksperymenty rzeczywiście miały miejsce w przeszłości. Poniżej przeczytacie dziesięć teorii, w których chemitrails przedstawiane są jako fakt, a nie tylko i wyłącznie domysły.

10. Tajemnicza epidemia w Stanach Zjednoczonych

Wczesną wiosną 2016 roku zaczęła rozprzestrzeniać się grypa na obszarze Stanów Zjednoczonych. Doktor Lena Horowitz, twierdziła, że cześć rządu Amerykańskiego wraz z „Big Pharma” (Wielką Farmacją) celowo uszkadzają układ odpornościowy obywateli amerykańskich, aby spowodować masowe zachorowania.

Horowitz twierdziła także, że zauważyła początek tajemniczej epidemii. Jednak ciężko było jej racjonalnie wyjaśnić przyczyny grypy. Badania prowadzone przy użyciu dostępnych metod, aby zbadać okresy przejściowe choroby. Co ciekawe nowy szczep grypy trwał znacznie dłużej. Objawiała się ogólnym zmęczeniem i zatkanymi zatokami. Choroba miała być rzekomo przenoszona przez chemtrails. 

Zdaniem Horowitza Instytut Badań Sił Zbrojnych stworzył „patogen”, który jest odpowiedzialna za epidemię i rozprzestrzenianie się wirusa w Stanach Zjednoczonych.

9. „ROBIĄ TO OD LAT 40. XX WIEKU”

W lutym 2014 roku weteranka sił powietrznych USA i informatorka Kristen Meghan oświadczyła publicznie, że chemtrails są prawdziwe i że widziała dowody. W ramach pracy inżyniera środowiska była świadkiem jakie dokładnie substancje chemiczne wychodzą z amerykańskich obiektów wojskowych i do jakich celów są używane, a przynajmniej tak jej się wydawało.

Twierdziła również, że ​​jej dział (i całe Siły Powietrzne) wykorzystuje coraz większe ilości chemikaliów, bez konieczności ich stosowania. Kiedy dokonała analizy badań chemikaliów, poinformowała swoich przełożonych o ich wynikach, szybko została usunięta. Gdy wyraziła swoją frustrację w mediach społecznościowych, groziło jej więzienie i usunięcie córki z opieki medycznej.

Meghan stwierdziła ponadto, że takie działania mają miejsce od lat 40. XX wieku, a ostatecznym celem było kontrolowanie ekosystemów poszczególnych krajów. Jej odpowiedź na pytanie o dowody? mówi że: „ jeśli spróbujesz zrobić zdjęcie w tym miejscu to będziesz miał na plecach m 16. Ludzie boją się mówić.”

Kolejne powstanie w Palestynie?

Raport autorstwa wywiadu Autonomii Palestyńskiej ostrzega, że ​​kryzys gospodarczy i brak możliwości mogą wkrótce wywołać powstanie ludowe na okupowanych terytoriach. 

Raport został przekazany kierownictwu PNA na początku sierpnia. Dostęp do niej uzyskał Yedioth Ahronoth, najlepiej sprzedająca się izraelska gazeta z siedzibą w Tel Awiwie. Jest raport stwierdza, że jeśli stagnacja gospodarcza na Zachodnim Brzegu nadal w obecnym stanie, a jeśli negocjacje między Izraelem a Palestyńczykami pozostają nieproduktywne, nie może być „kolejnym wybuchu gwałtownego powstania” w West Bank, który prawdopodobnie będzie destabilizować PNA

Raport opiera się na danych zebranych z wywiadów przeprowadzonych z młodymi Palestyńczykami na Zachodnim Brzegu, inwigilacji grup bojowników, przesłuchań młodych bojowników zatrzymanych, a także trendów opinii w mediach społecznościowych. Wiele danych przedstawia poglądy Palestyńczyków w wieku od 20 do 30 lat. Sugeruje to, że są źli z powodu sytuacji w ojczyźnie i nie widzą przyszłości dla siebie i swoich rodzin. Raport ostrzega zatem, że są oni podatni na wezwania do brutalnych działań przeciwko Izraelowi i kierownictwu PNA. PNA jest oskarżana przez młodych Palestyńczyków o to, że nie otrzymali żadnych ustępstw od Izraela w zamian za swoją politykę współpracy z władzami Izraela przez prawie dekadę. Wynika z tego, że młody Palestyńczyk nie widzi „żadnej korzyści politycznej” we współpracy z władzami izraelskimi. Jednocześnie, mówi raport, młodzi Palestyńczycy na Zachodnim Brzegu postrzegają wezwanie Hamasu do gwałtownego oporu przeciwko Izraelowi w coraz bardziej przychylnym świetle. Uważają, że wywieranie presji na Izrael przez przemoc jest bardziej prawdopodobne, że państwo żydowskie pozytywnie zareaguje w formie uznania politycznego i pomocy finansowej.

Raport niejawny ostrzega, że ​​jeśli utrzyma się stagnacja gospodarcza na Zachodnim Brzegu i jeśli młodzi Palestyńczycy nadal będą postrzegać współpracę PNA z Izraelem jako nieproduktywną, nastąpi wzrost „incydentów strzelania i użycia urządzeń wybuchowych” przeciwko celom izraelskim. Raport stwierdza, że ​​takie działania z łatwością ułatwi powszechny czarny rynek broni i materiałów wybuchowych w regionie. Zauważa również, że wezwania do radykalnych działań pochodzą nie tylko od członków Hamasu, ale także od młodszych aktywistów w Fatah, głównej frakcji politycznej, która tworzy PNA.

Olbrzymi pingwin ludzki kiedyś pływał w morzach Nowej Zelandii

Z skamielin znalezionych w North Canterbury w Nowej Zelandii zidentyfikowano nowy gatunek starożytnego olbrzymiego pingwina mierzącego 1,6 metra wysokości. Pochodząca z epoki paleocenu między 66 a 56 milionami lat temu.

Crossvallia waiparensis dołącza do szeregu innych regionalnych megafauny - takich jak największa na świecie papuga , gigantyczny nietoperz i moa - jako najstarszy znany i jeden z największych pingwinów kiedykolwiek wędrować po planecie.

https://sketchfab.com/3d-models/a-life-size-model-of-crossvallia-waiparensis-7e37685b949f4805861d49e5b2c27490Publikując swoje odkrycia w Alcheringa: An Australasian Journal of Palaeontology , naukowcy przeanalizowali skamieliny odkryte w osadach morskich na terenie Waipara Greensand. Odkryto tutaj cztery inne gatunki gigantycznych starożytnych pingwinów, z których pierwsze odnowienie nastąpiło ponad 30 lat temu, co czyni to miejsce znaczącym dla zrozumienia ewolucji pingwinów przez dziesiątki milionów lat.

„Skamieniałości odkryte zmieniły nasze rozumienie ewolucji”, powiedział współautor badania Gerald Mayr, od Muzeum Historii Naturalnej Senckenberg, w oświadczeniu . „To jeszcze nie wszystko - więcej skamielin, które naszym zdaniem reprezentują nowe gatunki, wciąż czekają na opis”.

Królowa Wiktoria wygrywa

W 1781 r. Brytyjska Kompania Wschodnioindyjska rozpoczęła nielegalny handel opium w Chinach. 

Wymiana handlowa przesyłek pomiędzy Brytyjczykami i chińskimi handlarzami odbywała się w ukrytych zatoczkach wzdłuż wschodniego wybrzeża Chin. Chińskie władze nie były tym procederem zachwycone, ale zajęło im prawie 50 lat, by powstrzymać tę nielegalną praktykę. W 1838 roku, rozpoczęli egzekucję chińskich handlarzy, władze ignorowały umowy międzynarodowe dotyczące wód, wchodzono na pokład brytyjskich statków i konfiskowano ich ładunki. 

Brytyjczycy jednak walczyli o swoje interesy, do Chin została wysłana marynarka wojenna, co skutkowało wojną w (1839–1842) i (1856–1860). Doskonała brytyjska technologia morska w tym statki parowe, ciężkie armaty i rakiet przyczyniły się do sukcesu Brytyjczyków. W wielkim skrócie konsekwencje dla chińczyków były porażające: zrzekli się kontroli nad swoimi portami handlowymi, wznowiono handel opium w Wielkiej Brytanii, chrześcijaństwo stało się legalne, a cudzoziemcy mogli swobodnie podróżować na chińską ziemię. 

Brytyjczykom udało się przejąć wyspę Hongkong w ramach Traktatu Nanking w 1842 roku co było dużym zwycięstwem. Młoda królowa Wiktoria wyznała: „Książe Albert jest zadowolony, że zdobyłam wyspę Hongkong”.

Sektor energetyczny na celowniku - Iran

Sektor energetyczny Iranu, jeden z najbardziej lukratywnych na świecie, stał się głównym celem szpiegostwa międzynarodowego od czasu nałożenia w tym roku nowych sankcji przez Stany Zjednoczone. 

Celem sankcji Waszyngtonu jest ograniczenie zdolności Republiki Islamskiej do eksportowania energii, a tym samym koniec uzależnienia kraju od jego podstawowego źródła dochodów. Szacuje się, że eksport energii w Teheranie spadł o około 80 procent w ciągu ostatniego roku i może nadal spadać, jeśli USA sobie poradzą. Oznacza to, że amerykańskie i irańskie agencje wywiadowcze prowadzą obecnie intensywną wojnę szpiegowską, która koncentruje się na pozostałościach eksportu ropy naftowej z Iranu. Iran nadal przyciąga międzynarodowych nabywców, sprzedając energię po cenach niższych niż rynkowe, a sprzedaż jest ułatwiona dzięki wykorzystaniu trudnych do wyśledzenia kont bankowych. Eksport jest następnie starannie przemycany do zagranicznych miejsc docelowych różnymi sposobami.

W artykule opublikowanym w zeszłym tygodniu, The New York Times„Farnaz Fassihi wyjaśnia, że ​​każdy fragment informacji o irańskim przemyśle naftowym stał się teraz„ cenną bronią geopolityczną ”w„ globalnej grze szpiegowskiej i kontrwywiadu ”. Fassihi cytuje niedawne oświadczenie irańskiego ministra naftowego Bijana Zanganeha, że ​​„informacje o eksporcie ropy z Iranu to informacje wojenne”. Obejmuje to informacje o tym, w jaki sposób Iranowi udaje się dostarczyć eksport za granicę i jak otrzymuje za to pieniądze. Gdy USA zaostrzyły sankcje wobec Teheranu, irańscy urzędnicy ds. Energii zaczęli podejrzewać, że większość zapytań o zakup ropy pochodziła od zagranicznych szpiegów szukających informacji o metodach transakcji, pisze Fassihi. Tak więc Ministerstwo Ropy Naftowej przestało pozwalać tysiącom niezależnych brokerów energii na pośrednictwo między nim a kupującymi. Koncentrował wszystkie transakcje w rękach mniej niż pięciu zweryfikowanych osób z wcześniejszą kadencją w Irańskim Korpusie Strażników Rewolucji i innych zweryfikowanych agencjach rządowych. Zaczął także szkolić urzędników Ministerstwa w zakresie protokołów bezpieczeństwa i kontrwywiadu.

Kiedy Irańczycy utrudniali dostęp do informacji za pośrednictwem Ministerstwa Ropy Naftowej, zagraniczne agencje szpiegowskie zmieniły taktykę, pisze Fassihi. Korzystali z zagranicznych naukowców akademickich, w tym doktorantów, którzy oferowali płatności w gotówce za informacje na temat metod eksportu irańskiej ropy, które pomogłyby im w ich badaniach. Inni opuścili Teheran, oferując wizy do USA, alkohol, prostytutki i płatności gotówkowe w wysokości od 100 000 do ponad 1 miliona USD w zamian za informacje wywiadowcze dotyczące irańskiego sektora eksportu energii. Fassihi pisze, że w stolicy Iranu panuje atmosfera paranoi, a proces zakupu ropy z Iranu przypomina hollywoodzki thriller szpiegowski. Przedstawiciele zagranicznych kupujących proszeni są o przybycie do Teheranu osobiście i regularnie muszą zmieniać hotele w środku nocy. Do tego, po uzgodnieniu transakcji przedstawiciel kupującego musi przebywać w kryjówce Ministerstwa Ropy Naftowej, dopóki środki nie zostaną przekazane do kasetonów rządowych Iranu. Następnie przedstawiciel może odejść, pisze Fassihi.

Zmiany klimatyczne? Czy po prostu upalne lato?

Nieczęsto zdarza się, że film prezentujący pogodę wirusowo rozprzestrzenia się  po internecie. Jeszcze żadziej sytuacja ma miejsce, gdy mowa o krótkim programie, który powstał pięć lat temu.

Film prezentował prognozowane temperatury w Francji, które zdaniem meteorologów miały być wynikiem zmian klimatycznych. Szacowano, że tak wysokie temperatury będą zarejestrowane w 2050 roku. Wielkie zdziwienie ogarnęło francuskojęzyczną część  internetu po publikacji tego filmu i porównaniu temperatur :

Pierwsze - zdjęcie prezentuje 2050 rok, zdjęcie poniżej prezentuje pogodę z końca lipca.

Fala upałów we Francji w tym roku spowodowała śmierć około pięciu osób, podczas gdy na południowym zachodzie dwóch reaktorów jądrowych praca została ograniczona z powodu wysokich temperatur.

Lekarz dyktatorów

Podczas gdy naziści walczyli na froncie, Hitler otrzymywał codziennie rację narkotyków. Osobisty doktor dyktatora, Theo Morell podawał mu również ekstrakty z wątroby zwierząt.

Morell zapisywał Hitlerowi pigułki przeciwgazowe Dr. Kustera, które zawierały śladowe ilości strychniny, na jego „kolosalne wzdęcie”. Ponadto Hitler zażywał zhydrolizowany preparat bakterii E. coli o nazwie Mutaflor na problemy z jelitami. Doktor podawał mu też inne preparaty: glukozę, barbiturany, wyciągi z wątroby głównej świni i kapsułki z jąder byka, aby dać Hitlerowi siłę, której potrzebował, żeby przetrwać dzień. Hitler był na tyle zadowolony z metod lekarza, że obdarzył Morell zaufaniem. 

W 1941 roku Hitler poważnie zachorował i potrzebował czegoś mocniejszego. Morell sięgnął po kolejne substancje, aby utrzymać fuhrera w dobrej formie. Morell wstrzyknął Hitlerowi opiat eukodal (oksykodon), farmakologicznego kuzyna heroiny. Eukodal doprowadzał Hitlera do euforii. Hitler został oznaczony przez doktora jako „pacjentem A”, aby zachować jego anonimowość.

W 1944 r. Po tym jak Hitler przeżył eksplozję w Wilczym Szańcu, inny lekarz podał mu kokainę, aby złagodzić ból spowodowany obrażeniami. Hitler uzależnił się od niej, a Morell wkrótce podawał mu ją już dwa razy dziennie, razem z innymi lekami i narkotykami. 

Morell stosował u pacjentów tak wiele zastrzyków, że nadano mu przydomek „mistrz zastrzyków Rzeszy”. Z jego notatek wynika, że ​​Hitlerowi aplikowano ponad 74 rodzaje narkotyków, w tym nazistowski standard Pervitin (kryształ mety). Hitler otrzymał łącznie 800 zastrzyków w okresie 1349 dni.

Morell przepisywał narkotyki również przedsiębiorcom i ministrom faszystowskich Niemiec. Jednak jego najciekawszym pacjentem (obok Hitlera) był Mussolini. Znany jako „pacjent D”, nie ma wystarczających informacji, aby sugerować, że Mussolini był uzależniony, ale te same leki, które Hitler dostawał, były podawane Włoskiemu dyktatorowi. W jednym z cotygodniowych raportów Morella dotyczących cudownych efektów jego kuracji narkotykowych, stwierdzono że Mussolini: „Znowu gra w tenisa, obrzęk wątroby jest normalny. . . tak, jakby był koniem wyścigowym.”

Pola maków w Afganistanie

W latach osiemdziesiątych Afganistan i jego handel narkotykami były jednym z głównych przedmiotów zainteresowania zarówno ZSRR, jak i USA. Od 1979 r. Rosjanie wysłali 100 000 żołnierzy, aby pomóc proradzieckiemu reżimowi w walce z lokalnym oporem, mudżahedinami. Ci zaś byli w dużej mierze finansowani przez USA. W trakcie wojny, Amerykanie obawiali się, że Sowieci zaleją Amerykański rynek heroiną. Tymczasem radzieccy żołnierze byli często uzależnieni od narkotyków. Sprzedawali własną broń za heroinę od lokalnych handlarzy zajmujących się produkcją. 

Z biegiem lat uzależnieni od narkotyków żołnierze stali się wielkim problemem dla ZSRR. Niewielka grupa mudżahedinów w efekcie dysponowała ogromnymi zapasami radzieckiej broni. Od 1984 r. Radziecka żandarmeria wojskowa utworzyła blokady w Kabulu, aby przechwycić zapasy sprzętu wojskowego skradzione przez żołnierzy radzieckich, którzy chcieli wymienić broń na heroinę. Po odkryciu procederu wysłano złodziei do syberyjskiego gułagu.

Kiedy Sowieci wycofali się z Afganistanu w 1989 roku. Szalała wojna domowa, a mudżahedini stali się talibami, nowymi wrogami USA. Talibowie zmniejszyli produkcję opium o 95 procent do roku 2001 kiedy to nastąpił kolejny atak ze strony USA. 

W magazynie „Wired” porucznik Christopher Gackstatter opisał, że jego pluton nie mógł stacjonować na polach gdzie uprawiany był maki. Zaoranie czy zniszczenie pól makowych było zabronione. Ponadto nie wolno im było powstrzymywać i zniechęcać rolników gdy ci decydowali się na uprawę tych roślin.

Eksperymenty na ludziach w USA

W Tuskegee stan Alabama między 1932 - 1972 rokiem, przeprowadzono serię eksperymentów medycznych na 600 czarnoskórych mężczyznach. Spośród nich 399 było chorych na kiłę (a 201 osób stanowiło nie zakażoną grupę kontrolną). Doświadczenie przeprowadzono głównie na ubogich, niepiśmiennych farmerach w ramach eksperymentu zaniechano kuracji leczniczej.

Badanie to zyskało rozgłos, ponieważ zostało przeprowadzone bez należytej staranności wobec jego uczestników. Z czasem doprowadziło to do poważnych zmian w sposobie ochrony pacjentów badanych klinicznie.

Osoby biorące udział w badaniu kiły Tuskegee nie wyraziły świadomej zgody na uczestnictwo w projekcie. Również nie zostali poinformowani o diagnozie. Zamiast tego powiedziano im, że mają „złą krew” i że mogą otrzymać bezpłatne leczenie, przejazdy do kliniki, posiłki i ubezpieczenie pogrzebowe w przypadku śmierci w zamian za udział w badaniach. W 1932 roku, kiedy rozpoczęto badanie, standardowe metody leczenia kiły były toksyczne, niebezpieczne i wątpliwej skuteczności. Częścią pierwotnego celu badania było ustalenie, czy lepiej byłoby, gdyby pacjenci nie byli leczeni toksycznymi lekami. Wielu uczestnikom celowo odmówiono leczenia.

Do końca badania tylko siedemdziesiąt cztery osoby wciąż żyły, dwudziestu ośmiu mężczyzn zmarło bezpośrednio z powodu kiły. Stu zmarło z powodu powikłań, a czterdzieści ich żon zostało zarażonych. Ponadto dziewiętnaścioro dzieci urodziło się z kiłą wrodzoną.