W latach 2011–2013, Syryjska Armia Elektroniczna (SEA) wśród zachodnich mediów cieszyła się dużą sławą. Budząc skrajne emocje od podziwu po nienawiść. Grupa składa się głównie ze studentów uniwersytetów w Syrii i jej sojuszników, którzy wspierają prezydenta Syrii Baszara al-Assada.
Na koncie mają głośne ataki na media takie jak: New York Times, różne konta na twitterze, a nawet magazyn The Onion co przyniosło im niemały rozgłos, wśród firm z branży bezpieczeństwa cybernetycznego. SEA zorganizowała również udane ataki na CNN, The Washington Post i Time w 2013 roku. Grupa zdołała przekonać opinię publiczną do wybuchu w Białym Domu (za pomocą fałszywych wiadomości), gdzie miał być raniony prezydent USA, Barack Obama. To na krótko zachwiało giełdą, obniżając indeks Dow Jones o pełny procent.
Hakerzy SEA znani są także z działań, takich jak atakowanie i zastraszanie osób, z którymi się nie zgadzają lub które nie wspierają Assada. Twierdzą, że są zwykłymi patriotami, którzy tylko przekazują odpowiednie informacje państwu. SEA działa głównie za pomocą, socjotechnicznie opracowanej metodzie, w której użytkownik jest oszukiwany. Ofiara podaje hasło lub inne poufne informacji. Hakerzy SEA tworzą fałszywe strony internetowe skonfigurowane w tym celu.
W listopadzie 2014 roku, grupa SEA „zhakowała” wiele witryn, korzystających z sieci dostarczania treści. Wyświetlając na stronach, wyskakujące okienko z napisem: „Zostałeś zaatakowany przez Syryjską Armię Elektroniczną”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami