W czasie gdy Chiny zapowiadają w najbliższym czasie załogową misję na Księżyc, również NASA bardzo konkretnie deklaruje powrót na Srebrny Glob. Celem ma być stała baza i elektrownia jądrowa. Wszystko ma być gotowe przed 2026 rokiem.
Zgodnie z oświadczeniem Departamentu Energetyki, plan zakłada budowę napowierzchniowego systemu rozszczepieniowego klasy 10 kW do celów demonstracyjnych. Zakład ma zostać wyprodukowany i zmontowany na Ziemi, a następnie wysłany na Księżyc na rakiecie nośnej. Pojazd ten zabierze elementy elektrowni na orbitę Księżyca, skąd lądownik przeniesie je na powierzchnię satelity.
Demonstracja będzie trwała przez rok, a jeśli się powiedzie, może otworzyć drzwi do innych misji na Księżycu i Marsie.
„Gdy technologia zostanie sprawdzona podczas demonstracji, przyszłe systemy mogą zostać rozbudowane lub wiele jednostek może być używanych razem do długotrwałych misji na Księżyc, a ostatecznie na Marsa” - powiedział Anthony Calomino, szef portfolio technologii nuklearnych NASA.
„Cztery jednostki, każda dostarczająca 10 kilowatów energii elektrycznej, zapewniłyby moc wystarczającą do założenia placówki na Księżycu lub Marsie. Zdolność do wytwarzania dużych ilości energii elektrycznej na powierzchniach planet przy użyciu rozszczepionego systemu zasilania powierzchniowego umożliwiłaby eksplorację na dużą skalę, ustanowienie ludzkich placówek i wykorzystanie zasobów in situ, jednocześnie dając możliwość komercjalizacji ”.
Zasoby Księżyca, choć niesprawdzone, są tematem rozmów od dłuższego czasu. W ciągu ostatniej dekady pojawiło się kilka misji księżycowych, których celem jest zbadanie naturalnego satelity Ziemi w poszukiwaniu minerałów i wodoru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami