czwartek, 28 października 2021

Naukowcy znajdują pierwszą znaną planetę, która przeżyła śmierć swojej gwiazdy

Ta nowa egzoplaneta została odkryta w Obserwatorium Kecka na Hawajach, jest szczególnie podobna do Jowisza zarówno pod względem separacji masy, jak i orbity, i zapewnia nam kluczową migawkę na temat ocalałych planet wokół umierających gwiazd. Transformacja gwiazdy w białego karła obejmuje gwałtowną fazę, w której staje się rozdętym „czerwonym olbrzymem”, znanym również jako gwiazda „olbrzymiej gałęzi”, setki razy większym niż wcześniej. Wierzymy, że ta egzoplaneta dopiero co przetrwała; gdyby początkowo znajdowała się bliżej swojej gwiazdy macierzystej, zostałaby pochłonięta przez ekspansję gwiazdy.


Kiedy Słońce w końcu stanie się czerwonym olbrzymem, jego promień faktycznie sięgnie na zewnątrz do obecnej orbity Ziemi. Oznacza to, że Słońce (prawdopodobnie) pochłonie Merkurego i Wenus, a być może także Ziemię.

Oczekiwano, że Jowisz i jego księżyce przetrwają, chociaż wcześniej nie wiedzieliśmy tego na pewno. Ale dzięki odkryciu tej nowej egzoplanety możemy być teraz bardziej pewni, że Jowisz naprawdę to zrobi. Co więcej, margines błędu w położeniu tej egzoplanety może oznaczać, że znajduje się ona prawie w połowie tak blisko białego karła, jak obecnie Jowisz do Słońca. Jeśli tak, to jest to dodatkowy dowód na założenie, że Jowisz i Mars przetrwają.

Czy jakiekolwiek życie może przetrwać tę transformację? Biały karzeł może zasilać życie na księżycach lub planetach, które znajdą się bardzo blisko niego (około jednej dziesiątej odległości między Słońcem a Merkurym) przez pierwsze kilka miliardów lat. Potem nie wystarczyłoby promieniowania, żeby cokolwiek wytrzymać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf