czwartek, 1 stycznia 2015

Internet przeciw dżihadowi - bojownik ISIS przypadkowo podaje swoją lokalizację na Twitterze

Jak utrzymuje propaganda ISIS w szeregach Państwa Islamskiego walczy wielu obywateli zachodnich państw, którzy albo przeszli na islam lub też pochodzą z muzułmańskich rodzin, korzystają oni z nowoczesnych metod komunikacji, m.in. z Twittera, czasami jednak technologia działa na ich niekorzyść. 
 


Bojownicy ISIS przy okazji prowadzonych działań wojennych starają się także jak najszerzej promować swoją misję w mediach społecznościowych. Tworzą konta na YouTube lub na Twiterze, publikują zdjęcia z frontu i materiały propagandowe kalifatu. Ostatnio jednak jeden z nich, pochodzący z Nowej Zelandii Mohammad Daniel zwany wcześniej jako Mark John Taylor na swoim koncie "Kiwi Jihadi" opublikował blisko 45 tweetów dokumentujących swoją działalność w Syrii. Dopiero po tym czasie zorientował się, że na swoim koncie ma uruchomione geotagowanie i tym samym dostarcza obserwatorom dokładnych informacji na temat tego gdzie się znajduje.


Po tym jak odkrył swój błąd usunął wszystkie tweety, ale było już za późno, zostały one wychwycone i zapisane przez kanadyjską grupę iBRABO zajmującą się monitorowaniem dżihadystów w mediach społecznościowych. Jak przyznają członkowie grupy w ten sposób nowozelandzki dżihadysta dostarczył niezwykle cennych informacji wywiadowczych, w tym także materiałów dowodowych, które mogą posłużyć do sporządzenia aktu oskarżenia po jego ewentualnym powrocie do kraju.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf