czwartek, 21 maja 2015

Czy Niemiecki Kościół czeka nowa reformacja?

Już jesienią będzie miał miejsce kolejny synod ds. rodziny, podczas którego katoliccy kardynałowie z całego świata obradować będą na temat nauki Kościoła w sprawie małżeństwa, komunii dla rozwodników a także homoseksualistów. Zapowiada się twarda batalia, która może skończyć się nowym pęknięciem w Kościele.
Reinhard Marx (fot. Wikipedia)


Wydaje się być niezwykłym paradoksem historii, że kraj, który wydał poprzedniego papieża dziś znajduje się na prostej drodze do schizmy. Liderem tego ruchu jest metropolita Monachium i Fryzyngi, kard. Reinhard Marx, który na mającej miejsce w lutym konferencji prasowej orzekł, że praktyka pasterska jest odrębną kwestią w stosunku do doktryny Kościoła, stwierdził przy tym, że "pójdą swoją duszparsterską drogą". Punktem zapalnym jest przede wszystkim deklaracja niemieckich hierarchów, którzy stwierdzili, że powinno się, nawet wbrew doktrynie udzielać komuni rozwodnikom żyjącym w powtórnych związkach czy też aktywnych homoseksualistów. Inny duchowny, kardynał Walter Kasper utrzymuje, że za pontyfikatu Franciszka można się spodziewać "nowego otwarcia" i dalszych zmian wewnątrz Kościoła, a przede wszystkim "zmianę mentalności".

Oliwy do ognia dodaje fakt, że nie wszyscy hierarchowie są równie otwarci na propozycje niemieckiego duchowieństwa. Ich przeciwnikami stali się przede wszystkim kardynałowie z Afryki. Przykładowo na początku roku pochodzący z Gwinei kard. Robert Sarah stwierdził, że "Kościół afrykański będzie przeciwstawiał się jakiejkolwiek formie buntu przeciw nauczaniu Chrystusowemu i przeciw Kościołowi" Powoli rysuje się wręcz linia podziału pomiędzy kardynałami: pragnący zmian hierarchowie z Europy Zachodniej oraz sprzeciwiający się tej liberalizacji a nawet mówiący wprost o herezji duchowni z innych państw, przede wszystkim z Afryki.
kard. Walter Kasper (fot. Wikipedia)


Nie wiadomo jak zachowa się w tej kwestii sam papież, z jednej bowiem strony Frnaciszek przedstawiany jest jako liberalny i otwarty na reformy, z drugiej jednak strony nie dokonał on do tej pory żadnej drastycznej zmiany w doktrynie Kościoła. Przeciwnicy reform chcąc pozyskać papieża do swojej sprawy uruchomili nawet wielojęzyczną stronę noszącą tytuł "Synowska Prośba", na której podpisujący się katolicy proszą Franciszka o pozostanie na straży dotychczasowej nauki. Czy jeśli sam papież poprze kardynałów spoza Europy to niemieccy duchowni nie zbuntują się? Już w październiku przekonamy się jaka będzie przyszłość Kościoła katolickiego i w jakim podąży on kierunku.

5 komentarzy:

  1. Cóz ,czasy ostatnie,wszystko zmierza do jednej swiatowej religii,Sz.Perez zaproponował papiezowi Franciszkowi przewodzenie ORZ czyli Organizacji Religii Zjednoczonych.
    Papiez nie wzgardził.propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  2. A w Niemczech jeszcze istnieje KK? Mimo formalnych przejawów, zdaje się dość rachitycznych. Poza tym KK jeśli chodzi o Europę to zdaje się ostał się już tylko w Polsce, bo we Włoszech to chyba raczej jako atrakcja turystyczna. Swoją drogą jest interesujące jak wiele osób odżegnuje się od gender i Islamu a jednocześnie zwalcza katolicyzm nie widząc związku przyczynowo-skutkowego. Europa Zachodnia przecież wybrała "wolność" od KK, no to powinna być wzorem dla tych walczących z "ciemnotą i zabobonem". Ale może polubią ten zreformowany KK pod przewodnictwem papieża F.

    xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to jest jak zwalczanie nazizmu i stalinizmu, obie to wrogie ideologie, ale jednak w obu przypadkach to patologie lub w wersji lżejszej jak i Mcdonalds i Burger king podobnie zdrowe jedzenie w sensie, że jak odpadnie z rynku jedna firma to jej miejsce zajmie inna ale podobna. Mówię jak jest!

      Usuń
    2. Jak to mówią: "samo zdrowie..." Ale mam tu taki cymes:
      http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,17966923,Kosciolowi_i_SDM_po_drodze_z_Przystankiem_Woodstock.html.
      Jak to nazwać... "proletariusze wszystkich religii łączcie się"? I nasuwają się tu problemy:
      1) albo Owsiak a za nim "GW" kłamie
      2) albo kard. Dziwisz wie o wszystkim
      3) albo kard. Dziwisz nad niczym w swoim jurysdykcji nie panuje.
      Najlepszym w tym byłby pkt. 1 (potwierdzałby "czarno na białym" badziewie gazetowyborcze i okolic, a co do najgorszego to się zastanawiam...

      xxx

      Usuń
    3. Niemcy, podobnie jak reszta Europy Zachodniej to juz chyba raczej kraje postchrześcijańskie, więc może nowy kościół im. Marxa nie zrobi im wielkiej różnicy ;)

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf