Ilu spośród przybyszów z Bliskiego Wschodu to zwykli uciekinierzy, którzy próbują znaleźć schronienie przez wojną, ilu z nich to imigranci zarobkowi, którzy korzystając z fali uchodźców sami próbują przedostać się do Europy Zachodniej by tam spróbować legendarnego, europejskiego dobrobytu? W końcu ilu wśród tych niekontrolowanych bliżej mas ludzi znajdzie się potencjalnych zamachowców czy zwykłych uśpionych agentów Państwa Islamskiego, którzy w momencie gdy otrzymają umówiony sygnał ruszą do działania?
źródło: http://hirtop.in/berlin-elfoglalasanak-tervet-talaltak-az-europaba-indulo-elfogott-isis-harcosnal/ |
Niedawno na granicy turecko-syryjskiej schwytano jednego z wielu uciekinierów próbujących dostać się na Zachód. To, co zaskoczyło przeszukujących to mapa jaką miał ze sobą. Jak podaje serwis Free Kurdistan schwytany był powiązany z Państwem Islamskim, mapa zaś przedstawiała Berlin wraz z dokładnie zaznaczonymi celami i punktami, które należy zająć w pierwszej kolejności. Autor mapy musiał najwyraźniej dobrze znać miasto, doskonale bowiem wiedział, które obiekty mają szczególne, strategiczne znaczenie. Mapa zawiera przy tym zaznaczone obiekty wojskowe, policyjne a także instytucje ratunkowe i kryzysowe.
Jaki ma być cel tych działań? Według relacji, przejęcie kontroli nad niemiecką stolicą, wymieniono 8 szczegółowych obiektów, które nalezy przejąć w pierwszej kolejności. Przewidziane jest także przejęcie co najmniej 2 obiektów wojskowych, które posłużą jako główne źródło uzbrojenia dla dżihadystów. Na planie przewiduje się także wysadzenie linii kolejowych i mostów by w ten sposób utrudnić przybycie posiłków.
Według mediów tylko do końca tego roku do Niemiec może dotrzeć blisko 1,5 miliona ludzi. Jeśli nawet tylko znikomy ułamek przybyłych stanowić będą osoby niebezpieczne, to wciąż będzie ich tysiące rozsianych po całym kraju. Zdeterminowani, przeszkoleni i przygotowani mogą w pewnym momencie dokonać skutecznego ataku na wiele obiektów, doprowadzić do znaczących zniszczeń, ale też przejęcia kontroli nad pewnymi obszarami. Czy nie może być to bowiem metoda Państwa Islamskiego i jego przywódcy, który gdy połączone siły Rosji, Iranu i Chin rozbiją kalifat na Bliskim Wschodzie przeniesie się na Północ, do przygotowanej na jego przybycie Europy.
Podobno 2 procent to są ci niebezpieczni, czyli na 1,5 miliona jest ich 30 tysięcy a to już całkiem pokaźna liczba.
OdpowiedzUsuń