piątek, 8 listopada 2019

Informator, który zdradził FBI



Po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku, świat szukał odpowiedzi dlaczego nikt nie powstrzymał terrorystów. 

Niektórzy obwiniali administrację Busha, która została ostrzeżona miesiąc przed atakiem, że taki incydent może nastąpić. Niezależnie od tego, czy administracja Busha jest winna za to, że nie zapobiegła atakom, również FBI ponosi cześć odpowiedzialność za zlekceważenie pewnych sygnałów. W rzeczywistości ataki terrorystyczne mogły w ogóle nie nastąpić, gdyby informator FBI nie pomógł porywaczom.

W 2000 roku dwóch z dziewiętnastu terrorystów planujących porwać samoloty 11 września. Wynajęło pokój od mężczyzny, który pracował dla FBI jako tajny informator. Kilka miesięcy wcześniej ci sami najemcy uczestniczyli w szczycie Al-Kaidy w Malezji.

Szybko informator FBI nawiązał bliskie stosunki z terrorystami, a nawet się z nimi modlił. Potem pomógł im po raz pierwszy otworzyć konta bankowe w Stanach Zjednoczonych. Te konta bankowe zostały później wykorzystane do zakupu biletów lotniczych na lot, który zakończył się w tragicznie. Przede wszystkim ten sam informator z FBI wiedział, że porywacze mieszkający z nim używają tych kont bankowych, aby wyrobić licencję pilotów.


Po atakach Komisja z 11 września chciała zbadać incydent i przesłuchać informatora, który zaprzyjaźnił się z porywaczami, ale FBI odmówiło.

1 komentarz:

  1. Kiedy bad guy wyrabia licencje lotnicza nie od razu oznacza chęci rozbicia samolotu o budynek... może chcieć np. przemycac broń albo innych bad guyow.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf