Roboty coraz bardziej wkraczają do naszego świata. Na tym blogu często piszę na temat kolejnych wiadomości poświęconych dronom bojowym i ich aktywności, warto jednak zwrócić uwagę, że robotyka wkracza także w inne sfery życia.
Maszyna nie odczuwa empatii, nie ma wątpliwości ani nie kwestionuje rozkazów, jest więc strażnikiem idealnym. Jak podaje serwis Mathaba.net w Korei Południowej, tamtejsze Ministerstwo Sprawiedliwości finansuje roboczy projekt, podczas którego droid będzie pełnił rolę strażnika więziennego. Pierwsze testy mają się rozpocząć w więzieniu na południowy wschód od stolicy kraju, Seulu.
Zadaniem robotów będzie patrolowanie więziennych korytarzy i monitorowanie tego, co dzieje się w celach. W przypadku wykrycia przez nie czynności nie odpowiadających wzorcowi, takich jak choćby agresywne zachowanie, będą wzywać strażników.
Według profesora Lee Baik-chila z Uniwersytetu Kyonggi “w przeciwieństwie do kamer przemysłowych które tylko monitorują cele, roboty zaprogramowano tak, by móc analizować różne przejawy aktywności w więzieniu i rozpoznawać podejrzwane zachowania”.
Dodał jednak, że „roboty nie są terminatorami. Ich zadaniem nie jest powstrzymywanie agresywnych więźniów, lecz pomaganie”.
Być może koreańskie roboty tych z filmów o terminatorze przypominać nie będą, ale w przypadku projektu zainicjowanego przez Boston Dynamics sprawa wygląda już zgoła inaczej.
Według doniesień portalu The Intel Hub firma podpisała kontrakt z DARPA (The Department of Advanced Research Projects Agency) na wykonanie pierwszego w pełni funkcjonalnego robota w stylu terminatora.
Firma ma swoim koncie między innymi Atlasa, humanoidalnego robota bez głowy a także robota-geparda.
Atlas - robot Boston Dynamics fot. materiały BD |
Przykładów dotyczących nowych badań nad robotyką można przytaczać bardzo długo, istotne jest jednak to dokąd ta rozwijająca się niezwykle dynamicznie nauka nas zaprowadzi. Czy ma być to krok w stronę wymarzonej przez ludzkość nieśmiertelności? A może kwestią czasu jest już ów mityczny "bunt maszyn"?
źródło1/źródło2
źródło1/źródło2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami