Niektórzy członkowie NSDAP, Gestapo, SS i SD byli po zakończeniu II Wojny Światowej zatrudniani przez niemiecką Federalną Służbę Wywiadowczą (BND). Na podstawie danych pochodzących z agencji oszacowano, że stanowili oni po wojnie blisko jedną dziesiątą jej pracowników
pieczęć BND źródło: IntelNews |
Rzecznik grupy Dr Klaus-Dietmar Henke ujawnił niedawno w mediach, że w 2007 roku agencja zniszczyła blisko 250 kartotek należących do pracowników BND związanych wcześniej z ruchem nazistowskim.
Der Spiegel, któremu Henke udzielił wywiadu, nazwał incydent „prawdziwym historycznym skandalem”. Zauważono również, że przez okres trwający kilka dziesięcioleci po zakończeniu II Wojny Światowej w BND obowiązywała polityka rekrutowania pracowników wśród członków rodzin osób już zatrudnionych. Idąc tym tropem stwierdzono, że również dzisiaj wielu członków personelu BND jest bezpośrednimi potomkami osób związanych z nazizmem i byli żywotnie zainteresowani ukryciem tego faktu.
Agencja przyznała się do zniszczenia dokumentów, lecz dodano, że ich liczba stanowiła zaledwie 2% wszystkich materiałów dostępnych dla historyków. Ich zniszczenie uzasadniono tym, że dokumentów „nie było warto zatrzymać”.
Reinhard Gehlen |
Zachodnioniemiecki wywiad w latach 1956-1971 zatrudnił setki byłych nazistów, pierwszy dyrektor BND Reinhard Gehlen podczas wojny służył w Wehrmachcie w stopniu generała, od 1945 roku agentem CIA. Według przecieków jakie w 2010 opublikował Frankfurter Algemeine Zeitung zarówno on jak i jego amerykańscy pracodawcy byli świadomi nazistowskiej przeszłości wielu współpracowników niemieckiego wywiadu.
Powyższa informacja odsłania ciekawy wątek z historii najnowszej Niemiec, warto się zastanowić jak mało w rzeczywistości wiemy na temat naszego zachodniego sąsiada.
źródło: IntelligenceNews1, IntelligenceNews2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami