Według Floridy kryzys 2008-2012 miał zapoczątkować kolejną epokę "wielkiego resetu", który skutkować ma kolejnymi, wielkimi zmianami jakie czekają ludzkość w XXI wieku. Sama książka spotkała się ze średnim odzewem, jednak termin ukuty przez Floridę powrócił w 2020 przy okazji pandemii COVID-19 i dziś jest stosowany przez kluczowe globalne instytucje.
Pod hasłem "Wielkiego Resetu" takie instytucje jak MFW czy Światowe Forum Ekonomiczne w Davos (następne odbędzie się dopiero w 2021 roku) mówią jasno: nowy ład, to nowe, wielkie wydatki rządowe, mniej globalizacji gospodarczej, więcej globalizacji politycznej. Jednocześnie jednak wielki reset to także zielone technologie, mniej przemieszczania się ludzi, być może na stałe już zachowany dystans społeczny - są to zmiany, z którymi wg architektów nowego ładu będziemy zmuszeni się już pogodzić.
Czy zatem pandemia na zawsze nas zmieniła i zmieni świat czyniąc go bardziej sprawiedliwym?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami