fot. spekulator / sxc.hu |
Niespodziewanie FBI poinformowało o zmianie głównego zagrożenia dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. Przez ostatnie 10 lat był nim niewątpliwie terroryzm, szczególnie ten w wydaniu międzynarodowym, teraz jednak nadszedł czas by oddać pola nowemu zagrożeniu - cyberatakom.
Szef FBI Robert Mueller stwierdził podczas ostatniej konferencji poświęconej bezpieczeństwu, że w dzisiejszych czasach dawniej pojedynczy i odizolowani od siebie hakerzy połączyli siły by stworzyć prawdziwy syndykat zbrodni. Co więcej przyznał on, że w wyniku ich działalności agencje rządowe "wykrwawiają się" tracąc dane, koncepcje i pieniądze.
Zmiana strategi wiązać się będzie ze zmianą retoryki - zdaniem Muellera takie organizacje jak Al-Kaida są bardzo aktywne w sieci a FBI już teraz rozpoznaje nowy rodzaj działalności terrorystycznej - cyberterroryzm.
Zmiana priorytetów i deklaracja do podjęcia walki w sieci wydają się póki co odbiegać od rzeczywistości, zważywszy, że w wyniku ataków Anonymous padły strony większości amerykańskich agend rządowych w tym... FBI.
Przyjmijmy jednak, że faktycznie władze USA skoncentrują się teraz o wiele bardziej na walce z zagrożeniami w sieci, może się to skończyć kolejnymi ustawami przypominającymi słynny Patriot Act, być może dojdzie do modyfikacji dokumentów takich jak SOPA czy ACTA. Czy jednak oznaczać będzie to "poluzowanie" w innych sferach np. kontroli na lotniskach? Wątpliwe.
Zmiana strategi wiązać się będzie ze zmianą retoryki - zdaniem Muellera takie organizacje jak Al-Kaida są bardzo aktywne w sieci a FBI już teraz rozpoznaje nowy rodzaj działalności terrorystycznej - cyberterroryzm.
Zmiana priorytetów i deklaracja do podjęcia walki w sieci wydają się póki co odbiegać od rzeczywistości, zważywszy, że w wyniku ataków Anonymous padły strony większości amerykańskich agend rządowych w tym... FBI.
Przyjmijmy jednak, że faktycznie władze USA skoncentrują się teraz o wiele bardziej na walce z zagrożeniami w sieci, może się to skończyć kolejnymi ustawami przypominającymi słynny Patriot Act, być może dojdzie do modyfikacji dokumentów takich jak SOPA czy ACTA. Czy jednak oznaczać będzie to "poluzowanie" w innych sferach np. kontroli na lotniskach? Wątpliwe.
źródło: IntelHub
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami