środa, 4 września 2013

Szpiegostwo w kosmosie? Jak najbardziej!

Do tej pory jeśli mówiło się o jakichkolwiek formach szpiegostwa w kosmosie z reguły pod tym terminem rozumiano przede wszystkim wykorzystanie satelitów szpiegowskich umożliwiające śledzenie obiektów znajdujących się na Ziemi. 

fot. static.ddmcdn.com
Ostatnie doniesienia wskazują jednak, że nadszedł czas aby zweryfikować to podejście. Pojawiły się bowiem informacje mówiące o tym, że Stany Zjednoczone wykorzystywały bezzałogowy wahadłowiec do podsłuchiwania chińskiego laboratorium kosmicznego. 

Zakończenie przez NASA programu załogowych lotów wahadłowców nie oznacza wcale, że nabytego doświadczenia nie wykorzystywano przy innych rozwiązaniach. W 1999 agencja rozpoczęła prace nad bezzałogowym wahadłowcem (unmanned vertical-takeoff, horizontal-landing, VTHL), który przy o wiele niższych kosztach eksploatacji byłby w stanie wykonywać wiele misji w kosmosie. Jego realizację zlecono koncernowi Boeing, zaś po kilku latach projekt przeszedł pod skrzydła Departamentu Obrony.

W marcu zeszłego roku mierzący 9 metrów długości wahadłowiec został przy użyciu rakiety Atlas umieszczony na niskiej orbicie Ziemi. Wkrótce obserwatorzy śledzący ruchy tych urządzeń zauważyli pewne nieprawidłowości. Otóż orbita X-37B różniła się od tych jakimi do tej pory poruszały się amerykańskie wahadłowce. Wkrótce okazało się, że jego trajektoria pokrywa się z lotem innego znajdującego się w kosmosie obiektu - chińskiej stacji Tiangong 1.

Tiangong 1 ma być według deklaracji Pekinu zaczątkiem chińskiej stacji kosmicznej i znaczącym krokiem w kierunku pozaziemskiej ekspansji Państwa Środka, nie powinno więc dziwić, że ich konkurenci są ciekawi stosowanych przez nich rozwiązań.

Czy Waszym zdaniem czeka nas rewolucja w szpiegowaniu?


Źródła: defensetech

Twórcą artykułu jest Victor Orwellsky, autor powieści "Kod Władzy". Powielanie treści artykułu bez podania źródła jest zabronione.

9 komentarzy:

  1. Dear Sir, where I can buy your books?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.orwellsky.com/sklep.php
      http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/183873/kod-wladzy-tajemnica-czternastej-bramy.html
      http://www.gandalf.com.pl/b/kod-wladzy/

      Usuń
  2. To wszystko się układa w ramach "każdy będzie szpionem" i niedługo będą podglądali czy kupa w kiblu jest prawomyślna, ale tu coś "bliższego ciału": jedno państwo, jeden rząd, jeden OS - spełnienie marzeń. :))))))))

    Jak szpiegować, to tylko w całości, w całości,
    jak szpiegować to przez cały rok.
    A jak podglądać, to tylko komórką codziennie,
    a jak szpieg, to z telefonem takim jak nok!
    (na melodię "Jak przygoda - to tylko w Warszawie")


    http://losyziemi.pl/microsoft-przejmuje-dzial-urzadzen-mobilnych-od-nokii

    xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. To niestety kolejny wpis na panskim blogu, ktory ma wzbudzac sensacje i nie jest zgodny z faktami. Prosze Pana serdecznie o krzyzowe sprawdzanie podawanych informacji, poniewaz ludzie sa gotowi w takie wpisy uwierzyc i snuc domysly w nieprawdziwe kierunki. Podobna sytuacja byla przy Panskich wpisach o sztucznej inteligencji.

    Najprzystepniejsze wyjasnienie owego rzekomego kosmicznego szpiegostwa: www.kosmonauta.net/pl/menu-bezzalogowe/menu-artykuly-bezzalogowe/orbitalne-bz/3714-2012-01-06-x37b.html

    Pozdrawiam serdecznie jako staly czytelnik i mam nadzieje, ze tym razem opublikuje Pan moj komentarz i to bez edycji :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, jakbyś był stałym czytelnikiem to bys wiedział, że każdy pisze swój komentarz jaki chce i od razu jest dodawany z automatu przez system;) wolność słowa w 100% ;)

      Promuj swoje teksty i zaśmiecaj linkami inne blogi i strony;)) pozdrowienia;))

      Usuń
    2. @picu25
      Się zgadzam. Żaden z moich tekstów nigdy nie był cenzurowany ani odrzucony czego nie mogę powiedzieć o co poniektórych innych, wydawałoby się, takich bardzo niezależnych portalach, gdzie podejrzenie o hasbarę czy inne wrogie prawdzie zapatrywania pod adresem twórcy/ów portalu nie przychodzi w ogóle do głowy. Ale bywają jednak niespodzianki bo wypowiedź na przykład nie idzie dokładnie po linii założycielskiej, nie mówiąc (czy raczej nie pisząc) już o całkiem odmiennym zdaniu. A staram się nie używać inwektyw czy tzw. "mięsa".

      @SLK
      Ponadto, chociaż tytuł jest jednoznacznie wskazujący na szpiegostwo, to z tekstu nie wynika to już tak pewnie. Jest to wysoce prawdopodobne biorąc pod uwagę obecne realia ery inwigilacji. Ale 100% pewności nie ma. A nie podejrzewam autora artykułu, że zmyśla jeśli chodzi o fakty. Natomiast nie wiemy jaka aparatura znajduje się na pokładzie owego kosmicznego drona - bo tym w istocie jest to urządzenie - i do jakich obserwacji jest przygotowana. Możemy pozostawać tylko w sferze domysłów i to właśnie ze sfery bojowo-szpiegowskiej, bowiem ów dron, to zabawka pod opieką wojskowych. A oni raczej nie zachwycają się stokrotkami. Nooo, może czasem, prywatnie, ale nie za miliardy USD. Ha, już widzę jak generał amerykański kupuje łopatkę do ogródka za miliard USD by sobie pogrzebać przy roślince. Takie cóś to by było możliwe ale w "Przygodach dobrego wojaka Szwejka", bowiem opisany tam establishment armijny to istna menażeria i założenia głównie idioci. Im wyższa ranga tym więksi.
      A jeśli chodzi o oficjalne zapewnienia to proponuję częściej oglądać "niezależne media głównego nurtu". Jakże są one niezwykle wiarygodne. Aż nie do uwierzenia.

      xxx

      Usuń
    3. @picu25 - zdarzylo mi sie to trzykrotnie, moze to byl problem techniczny na blogspot.com, chyba na to wyglada i mea culpa. Twoje reakcja tj "haha" wskazuje na Twoj mlody wiek jaki i Twoja sugestia promowania "swoich" tekstow (tekst nie nalezy do mnie ani nie mam nic wspolnego z kosmonauta.net poza tym ze go czytuje). Rozmawiasz ze starszym, wiec wiecej oglady. Prostymi dla Ciebie slowami: prosz.... rece opadaja - mialem wam wkleic pare artykulow z wikipedii i pokazac wam wyliczenia ktorych bys nie zrozumial? Ogarnij sie mlodzianie :-)

      @anonimowy - chodzi mi wlasnie o takie sugerowanie, ktore autor czesto prezenruje, a ktore prowadzi w slepy zaulek i przypomina mi tanie szukanie sensacji i tabloidyzacje (z calym szacunkiem dla autora). Jestem fanem cross checkingu publikowanych informacji, w sposob pelny i z konkretnym badaniem, sprawdzeniem zrodel oraz wnioskami czego niestety brakuje wielu teoretykom spiskowym czy ich "fanom" (z braku lepszego slowa). W ten sposob bardzo prosto obalic wiele herezji np Jordana Maxwella (aczkolwiek interesujacych i frapujacych) czy Davida Icke'e ktory w latach 80tych podawal se za Mesjasza ;-)

      Jak opisalem powyzej, omawiany aparat z DoD, nie ma FIZYCZNYCH szans na prowadzenie operacji szpiegowskiej tej chinskiej mikro stacji kosmicznej, trust me wiem co mowie - nie tedy droga :-) Zeby zrozumiec jego prawdziwa misje nalezy dokladnie pozbierac informacje o poprzednim mini wahadlowcu i polaczyc fakty. Okaze sie wtedy ze jego zakresem dzialan jest taki sam aspekt jak niedawno wystrzelone dwie satelity chinskie.... gdzie po prawdopodobnej awarii zmieniono fizycznie cel misji, zachowujac jej zakres i przeznaczenie. W misji chinskiej, o ktorej mowie, dopiero zobaczycie odleglosc "szpiegowska", ale cel jest zgola inny i pokrywa sie z amerykanskim... :-)

      Odnoszac sie dalej, kosmonauta.net NIE JEST ZADNYM medium glownego nurtu - to polscy pasjonaci i mlodzi naukowcy, nie popadajmy w paranoje, bo w ten sposob tracimy z oczu fakty i prawdziwe racjonalne wyjasnienia marnujac czas i energie :-) Hasbary jestem swiadomy, widzialem jak dziala na wlasnej skorze w wielu aspektach;-) , za rade odnosnie zrodel bardzo dziekuje: informacje i wiedze czerpie z roznych nurtow... czy to tradycyjnch zrodel (zarowno z glownego nurtu, jak i z niezaleznego oraz z deepnetu i darknetu), oficjalnych dokumentow (niezaleznych oraz klasycznych naukowcow) oraz osobistych kontaktow i analiz tychze oaob - ZAWSZE w zgodzie z nauka i faktami, ktorych nie da sie oszukac, ale pamietajac ze nie wszystko jeszcze odkryto jak wieszczyl Fukuyama.

      Nie ten wpis bedzie moim przedstawieniem sie ;-)

      Usuń
    4. @SLK
      Ja z uporem maniaka: nie wiemy co jest w środku owego urządzenia. Wojskowi się nie chwalą. Oprócz tego postęp w technice a zatem i w możliwościach obserwacji dokonuje się cały czas i rok różnicy to w tej chwili niemalże cała epoka. Zatem uważam, że nie jest wykluczona interpretacja jaką podaje Autor bloga.

      "kosmonauta.net" może nie być "medium głównego nurtu" ale np. jego autorzy mogą być koneserami owych mediów... Kto wie? :)))))))))))))))))))))

      Co do teorii spiskowych... Zgadzam się, że trzeba być ostrożnym. Po 11 latach zajmowania się tą problematyką uważam, że należy się bronić przed łatwym oskarżaniem. Nawet tak klasyczny "antysemita" jak H. Pająk pisze, iż większość Żydów nawet nie wie co robią ci wielcy tego świata i "chodzą" tylko wokół swoich geszeftów nieświadomi, że są też dla swoich przywódców mięsem armatnim. Ale na niektórych portalach za takie słowa to ja już jestem wstrętnym żydofilem. Przy okazji "fascynuje" mnie, jak na ściśle konserwatywnych katolickich stronach, autorzy owych stron i dyskutanci, jak odnajdują się w posoborowym KK skoro właściwie od czasu Soboru Watykańskiego II wg. nich wszyscy papieże to Żydzi a także i biskupi poza bp Lefebvre'm. Kogo należy zatem słuchać? Jeśli JP II jest też antypapieżem to co powiedzieć o kard. Wyszyńskim, który popierał jego wybór na stolicę piotrową a sam JP II powiedział, że bez heroicznej wiary Wyszyńskiego nie byłoby papieża Polaka? Oczywiście RM to też Żydzi a u nas biskupi w zasadzie dzielą się na przeciwników RM i zwolenników tego medium. No i wszyscy Żydzi. To kto pozostaje nie-Żydem? Wynika z tego, że owi portalowcy. I właściwie z tego można wysnuć wniosek, że owi niezależni portalowcy są agentami rozwalającymi KK. Czyż nie piękna konstatacja? Jak mówi S. Michalkiewicz o dominującej opcji politycznej, że "broni ona Kościół przed jego biskupami". Widać co poniektórzy tzw. niezależni ortodoksyjni katoliccy portalowcy także i owszem też. Swoją drogą chciałbym usłyszeć od nich jak miałoby formalnie wyglądać przedsoborowe funkcjonowanie KK w dzisiejszej mentalności kiedy nie nakazuje się już wiary ale trzeba wychodzić z wiarą jak w czasach pierwszych chrześcijan. Bez asekuracji państwa. Nie funkcjonujemy w świecie formalnej średniowiecznej katolickiej jedności bez względu co na ten temat myślimy. Proszę tylko ewentualnych czytelników by się na mnie nie "rzucali", że średniowiecze be, że prześladowania, stosy i takie tam inne, bo
      1) nie o to chodzi
      2) aktualnie różnimy się możliwościami technicznymi ale czy rzeczywiście moralność globalna, w świecie w którym ruguje się KK z życia społecznego jest na wyższym poziomie? Czyżby nie było wojen, prześladowania, tortur i to w znacznie większej skali chociażby w ostatnim 100-leciu?
      3) mistyka średniowiecza nie ma sobie równych, nawet gdy "zderzyć" ją z buddyzmem czy w ogóle z myślą wschodu. Nie piszę o innych "nowoczesnych wynalazkach" z pod znaku New Age.

      Wasz drogi wstrętny semita (wg. niektórych), a w najlepszym razie filo- albo kryptomason (chociaż tak mnie nie nazwano). :)))))))

      xxx

      Usuń
    5. Drodzy Czytelnicy!

      Bardzo dziękuję za Wasze uwagi! Jedyne komentarze jakie są z tego bloga usuwane to te zawierające bezczelny spam lub obrażanie innych ludzi, i tak już mamy na świecie wystarczająco dużo cenzury, niech chociaż tutaj pozostanie nam mały fragment wolności :-)

      pozdrawiam
      VO

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf