czwartek, 19 września 2013

CHAMP - nowa amerykańska broń. Co kryje się pod tą nazwą?

Amerykanie pracują nad kolejnym rodzajem broni, w którą chcą wyposażyć amerykańską armię. Tym razem jednak prace prowadzone są nad bronią zabójczą nie dla ludzi, lecz dla elektroniki. 

fot. defense-update.com
Firma Boeing opracowała i przetestowała pocisk rakietowy o nazwie CHAMP. Szczególną cechą tego pocisku jest jego zdolność do strzelania falami radiowymi. Takie mikrofale wystrzelone prosto w cel, powodują wyłączenie lub spalenie elektroniki, która się w nim znajduje. 

Podczas testów CHAMP został wystrzelony nad budynkiem, w którym ustawione były różne urządzenia elektryczne, w tym komputery osobiste. Wskutek tego, wszystkie urządzenia po porażeniu falami nie tylko się wyłączyły, ale zostały uszkodzone. Testów nie przetrwały nawet kamery, które miały wszystko nagrać. 

James Dodd z Advanced Boeing Military Aircraft tłumaczy, że w armii jest ogromne zapotrzebowania na broń, która nie wyrządza szkody ludziom, a przy tym skutecznie niszczy wybrany cel. Z kolei manager programu CHAMP dodaje, że opracowana technologia jest początkiem nowej ery w działaniach zbrojnych. Obecnie bowiem nie ludzie, lecz systemy przechowywania danych oraz elektronika są głównym celem ataków. 

Po zakończeniu fazy testów firma analizuje dane, które zostały zebrane. Gdy analizy okażą się pozytywne, broń będzie mogła trafić prosto do amerykańskiej armii, tym samym zmieniając sposób walki znany od wieków.

Czy Waszym zdaniem amerykańska broń nie ma już obecnie żadnej konkurencji?


Źródła: dailymail/usmilitary/kitsune

Twórcą artykułu jest Victor Orwellsky, autor powieści "Kod Władzy". Powielanie treści artykułu bez podania źródła jest zabronione.

8 komentarzy:

  1. Ja osobiście nie wiem. Tajemnicą jednak są Chiny. Medycyna chińska to parę tysięcy lat. Doświadczenie wojenne owszem też bo np. "Sztuka wojny" Sun Tzu jest podręcznikiem wykorzystywanym obecnie na całym świecie. A co się dzieje w tajnych bazach i laboratoriach? Przy tym szpiegostwie w dodatku? A jeszcze Rosja, która uprawia ściemę na zewnątrz, że niby wszystko rdzewieje. Osobiście wolę zachować dystans do tych wiadomości. Polecam jeśli chodzi o analizę rosyjskich możliwości obronnych książkę Dariusza Rohnki o chyba takim tytule: "Stare kłamstwa nowy wzór". Ale nie wiem czy jest do dostania. Było tego 1000 egzemplarzy wydanych nakładem autora, bodajże w 2001 lub 2002 roku.

    xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelka temat, czekam na podobne wpisy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcześniejsza konstrukcja działająca na elektronikę to była walizkowa bomba "E" (chyba taka nazwa). Nie bardzo wiem jednak jakie medium oddziaływało na elektronikę. Chyba impuls elektromagnetyczny. Mam pytanie czy nazwa "fale radiowe" w tym przypadku to to samo co "impuls elektromagnetyczny" czy dwie różne rzeczy? Nie jestem fizykiem.

    xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inpuls elektromagnetyczny dziala na niskiej czestotliwosci.Rowniez takimi falami mozna wprowadzic czlowieka w okreslony stan gdyz fale mozgowe wydaja z siebie rowniez czestoliwosci o roznym natezeniu np. mozna wywolac takimi falami atak agresji.HAARP jest takim przykaldem.Jeszcze jedno o polu elektromagnetycznym czlowieka wiedzano juz w starozytnych chinach i nazywano je energia chi\ki\qi.

      Usuń
    2. Dziękuję.
      Co do chi\ki\qi ew. prana, nie jest to pole elektromagnetyczne. Jest raczej "podłożem" świata materialnego. W książce "Pole" (autora nie pamiętam, wydana po 2007r.) autor podaje, że Chińczycy prowadzili/prowadzą badania nad chi i "wyskakiwały" im z tego coś bodajże 4 różne cząsteczki czy coś w tym rodzaju. Nie uważam się za specjalistę w tej tematyce ale z tych informacji, które mi były dostępne właśnie tak to widzę: stworzone energetyczne(?) podłoże świata materialnego. Jedyna możliwość oddziaływania na to, to sposób duchowy.

      xxx

      Usuń
    3. Ps
      W fizyce chi jest określane jako eter. Nie ma oczywiście w publikacjach popularno-naukowych takiego przełożenia - przynajmniej ja nie pamiętam, może poza pozycją "Pole" - ale z mojego punktu widzenia to jest to samo. Potwierdzeniem tego, że jest eter subtelnym stworzonym energetycznym(?) podłożem świata materialnego, z mojego punktu widzenia może być teoria Nassima Harameina, która znakomicie by tłumaczyła stwierdzenie, że "Bóg jest pierwszym poruszycielem" i że "stwarza On świat nieustannie od początku". W tym przypadku nauka potwierdzała by katolickie prawdy wiary.

      xxx

      Usuń
    4. Bardzo ciekawe rowniez dziekuje ale odnosnie ki to wlasnie z taka wersja sie spotkalem i nie neguje twojej wersji ale dopisze jeszcze cos na temat ki.Jak dobrze sie orientuje zabawa z ki zaczela sie oficjalnie gdy Taoizm doszedl do wladzy jako swiatopoglad.Moralna czesc taoizmu nie jest taka zla ale nie o to mi chodzi.Taoisci lub ich kaplanie zajmuja sie w duzej czesci.okultyzmem jak i magia jak wiadodomo magia to jest podporzadkowanie zywiolow swojej woli i tak sobie pomyslalem i pogrzebalem na ten temat i doszedlem do takich wlasnie wnioskow.Zachecam do sprawdzenia przynajmniej teoretycznie gdyz sam nie jestem gierojem w tym temacie czegos takiego pod nazwa QI NA.

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf